Nauczanie w obecnych czasach znacząco zmienia się z roku na rok. Coraz więcej informacji mamy na „wyciągnięcie ręki”, bo dostęp do Internetu jest niemalże nieograniczony. Bardzo ważnym jest zatem pomyśleć, jakie nowe metody nauczania warto stosować, aby uatrakcyjnić zajęcia. Jedną z nich jest z pewnością stosowanie gier podczas nauczania. Na swoich zajęciach wykorzystuję strony internetowe do interaktywnych gier typu „kahoot.com”, „wordwall.net” czy „learningapps.org”. Wykorzystanie w nauczania gier cyfrowych to jedno, ale równie dobrze jest korzystać z gier analogowych, które także mogą się świetnie spisać w tym zakresie, jak choćby wymagająca pobudzenia wyobraźni gra „Dixit”, czy wymagająca bardziej strategicznego podejścia gra „Wsiąść do pociągu”.
W związku z tym, że bardzo interesuje się grami i tym bardziej mogę je wykorzystać w nauczaniu , postanowiłem wziąć udział w projekcie organizowanym przez firmę szkolącą nauczycieli „NODN Progresfera” pt. „Let’s play! Game based learning”. W pierwszym etapie projektu uczestniczyłem w prelekcjach i warsztatach online, ukazujących pozytywny wpływ gier podczas procesu nauczania oraz przykłady praktycznego zastosowania gier podczas lekcji. W kolejnym etapie programu można było złożyć aplikację na wyjazd studyjny do Norwegii w celu pokazania podejścia Skandynawów do wykorzystywania gier w nauczaniu oraz poznania mechaniki samego projektowania gier. Ku mojej ogromnej radości udało mi się dostać na ten wyjazd i właśnie z niego wróciłem. W Norwegii pokazano nam – wybranym nauczycielom z Polski jak korzystać z gier, na co zwracać uwagę przy ich tworzeniu, a efektem końcowym ma być opracowana i wydana do bezpłatnego wykorzystania przez szkoły gra analogowa, której będę współtwórcą razem z trzema innymi nauczycielami z Polski.
Poza elementami dydaktycznymi sam wyjazd pozwolił mi oczywiście poznać ten piękny kraj; można było obejrzeć jego osobliwą naturę w postaci Gór Skandynawskich, połaci lasów oraz wcinających się w głąb lądu fiordów. Zostaliśmy również zaproszeni do lokalnej szkoły podstawowej, by móc poznać norweski system edukacji i zobaczyć, jak wyglądają pracownie w ich szkole (jest czego pozazdrościć ;)). Poniżej parę zdjęć z Norwegii oraz norweskiej szkoły (sala techniczna, muzyczna, do nauki tańca oraz gotowania).
Mariusz Jagodziński
