Spotkania z literaturą – cz. III
Tym razem naszym gościem był Antoni Marianowicz i jego bohater „Pan Śmieszek” , który udowadniał , że śmiech niejedną ma twarz, a na tej twarzy gości uśmiechem wyzwalając w każdym to co niesie ze sobą …. czyli zdrowie. Bo czymże jest śmiech … wyzwalaczem hormonów szczęścia takich jak serotoniny, dopaminy, oksytocyny czy endorfiny … A co nam daje ??? Może długowieczność ??? Może poprawę nastroju??? Może wiarę w siebie ??? Może moc pokonywania własnych barier ??? Ale nie tylko … śmiech który wybrzmiewał podczas naszego spotkania był też twórczy i kreatywny. Pokazał, że zabawa i interpretacja wiersza może być bardzo różnie rozumiana. Nawet na bazie tak krótkiego utworu można stworzyć przezabawny scenariusz lekcji, która nieogranicza wyobraźni, buduje relacje i umiejętność współpracy. W trakcie naszego spotkania śpiewaliśmy, tworzyliśmy i kreowaliśmy rzeczywistość, która wyzwalała śmiech, radość i emocje. Czytając i słuchając doświadczaliśmy magii, którą chciał przekazać nam autor. Identyfikowaliśmy się z bohaterem utworu wspólnie się śmiejąc hu hu hu , he he he , hi hi hi, ho ho ho – odblokowaliśmy przepony, uaktywniliśmy artykulatory, pracowaliśmy z oddechem, a wszystko z muzycznym podkładem. Ten nasz śmiech uwieczniliśmy w strojach i żółtych buźkach . Takie spontaniczne spotkanie pokazuje, że aby śmiać się tak niewiele potrzeba … Trochę wersów rymowanych i trochę dzieci zaangażowanych …
