Już tylko kilka dni zostało do Świąt Wielkanocnych, więc nadszedł najwyższy czas, aby zacząć się do nich przygotowywać. W salach zrobiło się świątecznie i wiosennie. Pogoda zrobiła się piękna, więc postanowiliśmy wyruszyć na poszukiwanie Zajączka. Chyba byliśmy grzeczni, bo nasze panie zabrały nas do gospodarstwa agroturystycznego w Wirach. I tu właśnie zaczęła się nasza przygoda. Rozpoczęliśmy ją od spaceru po ogrodzie i zabaw na świeżym powietrzu. Następnie pani, która nas oprowadzała opowiedziała nam, dlaczego prezenty przynosi Zajączek i jakie są znane i mniej znane zwyczaje wielkanocne. Później poszliśmy do króliczej zagrody. Tam mogliśmy karmić króliczki, a nawet posiedzieć na leżaku z króliczkiem na kolanach (to chyba był najlepszy punkt tej wycieczki). Tak nam się spodobał taki bliski kontakt z tymi zwierzątkami, że niektórzy nawet zapomnieli, że byli głodni. Kolejnym punktem było zdobienie jaj, ale wcześniej poznaliśmy jakie zwierzęta oprócz kur z nich się wykluwają. Jak już trochę odetchnęliśmy to czekały nas jeszcze zabawy ruchowe i konkurencje. Na koniec przyszedł do nas Zając i każdy mógł poczęstować się czekoladowym jajeczkiem. Podsumowując nasz wyjazd to śmiało możemy powiedzieć, że to były wspaniałe zajęcia na świeżym powietrzu i aż szkoda było nam wracać do domu. A jeśli ktoś nie wierzy to zapraszamy do obejrzenia fotorelacji. Ps. Życzymy wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego (nawet bardzo mokrego) śmigusa- dyngusa Uczniowie klasy 2a i 2e ze swoimi paniami ;)
