Nie wszyscy lubią jesień, bo twierdzą, że jest trochę nudna. Jednak w naszej
klasie nawet jesienią nie ma nudy, bo nasze panie zawsze wymyślą na to sposób.
No i wpadły na pomysł, żeby pojechać na Święto Pieczonego Ziemniaka do
gospodarstwa agroturystycznego w Łubowie. Na początku, kiedy już tam
dotarliśmy to ujrzeliśmy dookoła same pola. No nie wyglądało to zachęcająco,
ale po chwili przyszedł pan i zaprowadził nas do swojego gospodarstwa. Tam
podzieliśmy się na grupy. Jedna grupa została z panią , która w bardzo ciekawy
sposób opowiadała o zwierzętach i roślinach uprawnych. Druga grupa poszła z
panem na pole i tam wykopywała ziemniaki starą, oryginalną motyką.
Zobaczyliśmy też jak wydobywa się te warzywa przy pomocy kopaczki. Potem
nastąpiła zamiana grup. Ale mieliśmy frajdę przy tych wykopkach .
Podsumowaniem tego wyjazdu było ognisko z pieczonymi pyrkami i gzikiem,
pychotka.
Pogoda i humory dopisały, a czas tak nam szybko minął, że aż żal było wracać.
Teraz z pewnością zaskoczymy rodziców naszą wiedzą o tym wspaniałym
miejscu .
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.
Uczniowie i wychowawczynie klasy 1a i 1d.